Wczoraj po raz drugi byłam na wystawie
"Mała lalka. Wielka gwiazda - Miniaturowe krawiectwo" w Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu. Ponieważ był to ostatni dzień zwiedzania, pogoda piękna, więc zrobiłam przedszkolne wagary Małej Scraperce i zabrałam ją do natychania się sztuką. Oj, działo się... popatrzcie:
Mała Scraperka przed wejściem
Budynek mnie zauroczył totalnie. Uwielbiam takie budowle! Zakochałam się w nim...
Na wystawie można było podziwiać około 250 kreacji lalek, zdjęcia artystyczne i kolaże, które wykonała Pani Anita Stokłosa (
kliknij, aby zobaczyć jej stronę). Trafiłyśmy już na pakowanie kolekcji przez autorkę, ale pozwolono nam jeszcze zobaczyć, co się da. Zdjęcia są, jakie są, bo... Ci co fotografują "obiekty" w ciągłym ruchu, wiedzą, że za tajfunem nie zawsze można nadążyć... hihihi
Podziw Małej nie miał końca
na sofie Barbie w wersji przytulanki
od kartonów też trudno było się oderwać ;-)
kilka lalek,
ta w bieliźnie mnie zauroczyła!!!
Chciałam również pokazać lalkę, która zrobiła na mnie największe wrażenie, bo jej kreacja jest najbliższa mojej papierowej pasji. Sukienka została wykonana z gazety.
Dzięki uprzejmości Pani Anity zamieszczam zdjęcia jej autorstwa.
i kolaż z tą lalką
Mała Scraperka miała też możliwość poznania cioci Edytki i podziwiania jej genialnych sukienek, dzierganych na szydełku.
*cioci Edytki nie będzie na zdjęciach, bo zabroniła mi się pokazywać ;-) *Pani Anita i ręce cioci Edytki ;-)
ogromny szacunek w rączkach Małej Scraperki ;-)
Po wyjściu Córcia zaprezentowała nowatorski sposób przeżywania wystawy i wyrażania emocji.
słup na szczęście się nie przydał ;-)
Koło zamku jest piękny park, z dużym placem zabaw dla dzieci, dokąd skierowałyśmy nasze kroki.
Miłego oglądania :-)
ps.
a jutro będę tutaj - Wrocławski Ogród Botaniczny - polecam!