Ocean...

Oj! Ponatychałam się na spotkaniu scrapkowym i wena nocna mnie dopadła... za co jej bardzo dziękuję ;-)
A że ostatnio robię same rzeczy na zlecenia - nie tylko scrapkowe, ale i biznesowe - to radość mnie rozpiera, bo stworzyłam "grubaska" dla bardzo bliskiej mi osoby...
Taaak, zrobiony z czułością i miłością... pieściłam go w nocy mocno...
SAMA szyłam!!! Pierwszy raz!!! Jestem z siebie dumna :-D Nawet fale zrobiłam ;-)

"Nieskończony ocean miłości"

wymiary 9x9

rybka ceramiczna - rękodzieło

najtrudniejszy sprawdzian - zygzak na okrągło

spód

szczegóły

Miłego ogladania :-)

Ach, cóż to było za spotkanie...

Dzisiaj miałam przyjemność :-) gościć u siebie w domu Winne Grono - czyli Akashę, Jostka, Kasiulę i Mamajudo :-D
Och!!! Co to był za dzień!!! Oprócz ciastek, pizzy i kawy - gadanie, gadanie, gadanie...
I oczywiście mnóstwo pracy - dziurkowanie, stemplowanie, bindowanie, embossowanie...
Zobaczcie sami...

Miłego oglądania :-)

Zmiany... zmiany... zmiany...

Sama jestem zaskoczona tymi zmianami :-)
Coś we mnie się przełamało i...
wyszła...
współpraca ze Srebrnym Gajem i Gajową! :-)
Bardzo się cieszę!

I oczywiście zapraszam na zakupy :-)

Moje prace, które można już tam kupić:

A za chwilę nowy projekt...

Pozdrawiam :-)

Kwiat... to jedna rodzina...

Dzisiaj był cudny dzień - spotkanie Kwiatu Dolnośląskiego. Kocham je... :-)

(od lewej na górze - Rybiooka, 2kotyz z Synkiem, Rachel z Mistrzem, Matka, Belara, Dorotka,

od lewej na dole - Krulik z Córcią, Milka2002, Katrina, ja, Agnieszka,

zdjęcie zrobił Kiziulek :-) )

Znowu poznałam nowe osoby - Rachel, Agnieszkę i Rybiookę :-) Dowiedziałam się mnóstwo rzeczy :-) Ponatychałam się!!!

Krulik jest Wielki!!!
Dba o nas jak matka!!! Dziękuję :-)

p.s. Mała Scraperka wybrała hobby Taty - pojechała na latanie paralotnią :-)

Miłego oglądania :-)

Do trzech razy sztuka ;-)

Taaaaaaaaak........ pochwalę się - Osobisty Krawiec Mąż wyciągnął maszynę i..........
przeszył moje kartki!!!
Ja na razie chodzę koło niej i udaję, że nie widzę... ;-) Ale jestem tak zachwycona przeszyciami, że to już będzie stały element moich prac :-D

Pomysł rodził się dlugo... bo długo czekałam na stempel. Pierwszy raz zobaczyłam go u Zielonookiej i nie mogłam z wrażenia spać ;-) Aż na Festiwalu w Krakowie z niedowierzaniem go zobaczyłam...
m u s i a ł być mój!
I tak narodziły się moje pierwsze kartki na powitanie Maleństwa :-)

"Macierzyństwo"

Użyłam:
- papier: Protos i Canson,
- stempel: Nature's Blessings.

Miłego oglądania :-)

Rustykalnie

Wprowadzam swoje najukochańsze klimaty - rustykalne...
Odkryłam nowe papiery Papermanii i...
zakochałam się...
A że ostatnio mocno poszukuję...

* * *

przychodzi do mojego domu

jak zmarznięty bocian

pytam - poezjo co ci

a ona mówi

że już jest oswojona

i że prosi o kroplę mleka

i nie karmię jej

nigdy nie karmię do syta

i skrzydłom nie wierzę opuszczonym

bo wiem że rozkwitną

jak ziemia wiosną rozkwita

i poniosą ją z mojego domu

Halina Poświatowska

wychodzę z ram...
na tapecie - dzięki maj1309 - jest notesik

"Odpocznij ..."

w rozmiarze 9x9

myślałam nad okładką, bo ta jest za miękka i ...

następne będą z grubszej tektury

diabeł tkwi w szczegółach ;-)

Użyłam:

- papier: karton płótno Protos, Regency PM,
- stempel: Love Fiskars, pismo Hubinont Hobby,
- tusz: brąz #31 Pretty Color,
- ćwieki: 92703 TH,
- dziurkacz: ornamenty,
- konturówka 3D: Kupfer Rayher,
- notes: Protos.

Miłego oglądania :-)