dużo dzieje się w moim życiu...
wiele rzeczy układam od nowa...
dlatego dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa, które od Was dostaję :*
Mam też nadzieję, że niedługo nadrobię zaległości i wynagrodzę wszystkim tym, którzy czekają na moje twory na żywo i wirtualnie.
Comiesięczne sabaty czarownic,
które odbywają się u mnie w domu
ładują mi ogromnie baterie.
Tak było i tym razem...
Wprawdzie w bardzo okrojonym gronie: Glinka-Alinka, MAG349, Kasiula, Mała Scraperka i Emilek, ale za to baaardzo długo.
Hmmm... jak zwykle dogadzałyśmy swojemu podniebieniu... mmmmmmmmmmmm... babeczki... ciasto... kawa... później grill,
standardowo było stemplowanie i wycinanie dziurkaczami... hihihi
ale była też nauka robienia mitenek - nawet nieźle nam te druty śmigały....
Kasiula i Glinka-Alinka
ja
a poza tym był ogromny czas relaksu...
Mała Scraperka i Emilek
dzieci i ja
MAG349 z Emilkiem i ja z Małą Scraperką
Miłego oglądania :-)
Pozdrawiam cieplutko :-)
24 komentarze:
Ja to zawsze kiepsko na zdjęciach wyjdę ;)
Również dziękuję za miłe spotkanie!
Do następnego :)
Fajne są takie "sabaty";-)))
Pozdrowienia.
Leno, miło Cię zobaczyć chociaż na zdjęciach :). Spotkania zazdraszczam :), widać, że fajnie było. Pozdrawiam serdecznie!
fajne sa takie zloty i wspolne nauki :)
Fajnie Cię znów zobaczyć... Pozdrawiam z nowego miejsca... zgadnij kto?
Dobrze, że jesteś ... a sabatów to Wam odrobinę zazdroszczę:)!
Pozdrawiam i ściskam:)
Och, jakże Wam zazdroszczę ... Ale moje "dziecię" pojawiło się na krótki czas w domu akurat na swoje 21 urodziny, więc nie mogłam być. Ale następnym razem... :) Całuski :*
takie spotkania zawsze ładują akumulatory:))
wracaj szybko na dłużej:))
Oj ze mnie to taka hi hi hi prawdziwa "czarownica" - dziewczyny pięknie dłubiecie - jestem pełna podziwu dla Was - do następnego :)
hej Lenko cieszę się, że Cię widzę. Pozdrawiam cieplutko :):):)
jaka szkoda ze nie mogłam być
ale widzę że spotkanko było jak zawsze super :)
Wspaniała zlotowa atmosfera... i jakże twórcza:)
Pozdrawiam serdecznie!
Wracaj, wracaj do nas, Kochana!
Ciesze sie, że jesteś. To znaczy tyle, ze jest dobrze:) Urocze zdjęcia z małymi skraperami:) Pozdrawiam serdecznie.
A jak ja wychodzę na zdjęciach to nawet nie mówię :D Dzięki Czarownice :D za cudowne spotkanko i naładowanie akumulatorków :)Oby jak najczęściej :)
A moje dziecię zasnęło zaraz za miastem i to ze śpiewem na ustach. Dosłownie! Więc chyba też był zadowolony :)
oooo, nareszcie !!! stęskniłam się :) pozdrawiam gorąco!
Lenka z drutami w rękach :D to niesamowity widok :D
taaaak, pewnie znów ustawiany d zdjęcia :) :p ha ha ha :p Lena, wiesz, ze Cię kocham :*
(ło matko Polko... publicznie wyznaję :p)
cholera, jakbym tylko mieszkała bliżej... oj.... to by się działo, bo nie przepuściłabym żadnej okazji do spotkania z Wami wszystkimi, Czarownice :)
Ładujcie Lenie akumulatory, przyda jej się :)
BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!!!
kurcze i na dodatek mitenki dłubałyście, ale teraz jeszcze bardziej mi gula skacze :p :DDDD
Ależ Ci włoski urosły !!!
Yyyych, dlaczego, dlaczegooo, dlaczego ja nie? (może dlatego, że paskudnie wychodzę na zdjęciach, a zauważyłam, że Lubuskie Scrapwariatki u Leny mają wyjątkowe upodobanie do pstrykania zdjęć... :))
I czy czy czy będzie jeszcze szansa na mitenki?
Lena, buziaki!
i ja byłam na zlocie czarownic, choć to był zlot związany z Szafą.pl...
takie spotkania sa cudowne:)
Zapraszam do zabawy w "10 rzeczy, które lubię"
szczegóły u mnie na blogu:)
pozytywnie! :)
pozdrawiam,
Paula
Prześlij komentarz