Calista postanowiła wszystko uwiecznić... hihihi
aby na następny raz koleżanki tak szybko nie odjeżdżały hihihi
Tworzenie atmosfery i próba posprzątania stołu ;-)
Moje szaleństwo kuchenne z tasakiem
jak widać - plasterek na ręku, a pod nim 5 szwów hihihi...
Na pierwszym planie już prawie gotowe carpaccio,
a w trakcie - cięcie pomidorów na sałatkę caprese... mniam....
Próba posprzątania stołu zakończyła się sukcesem :-)
chociaż elementy scraperskie są ciągle w tle...hihihi
Napój królewski
Carpaccio
Caprese
Sesja zdjęciowa w nowej biżuterii wykonanej przez Calistę,
(te fotki podebrane z jej blogu, tam można
podpatrzeć więcej zdjęć)
Modelka w półpełni ;-)
cd.
i w pełni...
(Ola nie nadążała za ruchem mojej głowy hihihihi)
A na końcu sprawczyni tych wszystkich zdjęć
(oj, nie lubi pozować hihihi)
Muzyka była dopełnieniem... w tym się zakochałam...
Miłego oglądania :-)
14 komentarzy:
O nie! Następnym razem zostaję z Wami do końca. Chociaż tego, co macie na talerzu ja bym nie tknęła :P
ojj Kasiulka nawet nie wiesz jakie te frykasy dobre były :D
do 4 nad rankiem byś została? :D
Było cudnie takie nocki czasem są zbawieniem dla duszy :*
no mnie przekusiłyście hehe
to co Kasia zostajemy ;)???
Ej.... Co prawda jedzonko nie robi na mnie wrażenia (też bym nie tknęła), ale ta atmosfera do mnie przemawia. Nie bawię się tak! Niech to moje dziecię szybciej rośnie ;)
Super są takie babskie wieczory :)
Niezłe z Was modelki!
Pozdrowienia! :*
Lenko, ale super spotkanie, jedzonko super, a jak apetycznie wygląda ?? I super z Ciebie modelka :) !!! Przesyłam gorące pozdrowienia ps. fajnie że znów jesteś
Nie wiem od czego zacząć....
1. pięknie wyglądasz czarownico :D
2. żarcie prezentuje się całkiem całkiem
3. różową paskudę tak na kaloryferze stawiać..... Lenuś :D
4. Pani fotograf spisała się na 6 +
No to ja przyjeżdżam na następne :P
Hej Lena, ciesze sie, ze spedzasz takie mile chwile wypelnione smiechem! Tak trzymaj! Wygladasz czarujaco!
Jedzonko wygląda smakowicie, kocham kuchnię włoską:)
Ależ z Ciebie modelka pierwsza klasa! Wieczoru czarownego szczerze zazdroszczę...
wspaniałe są takie babsko-scraperskie spotkania :o)
bransoletka i naszyjnik zabójcze i do tego pięknie podana kolacja, świetny wieczór
z zazdrościąa patrzę na takie zdjęcia i strasznie tęsknię do takich bsbskich wieczorów...nie koniecznie scrapowych ;)
jedzonko, świece, długie rozmowy...aż miło popatrzeć :)
pozdrawiam serdecznie :)
Prześlij komentarz