Rodzina czarownicy
Przyrzekam wam miłość dozgonną,
siwe dzwonki szaleju, błędna belladonno,
sowo, nowiu, ropucho, puchaczu i hieno,
tytoniu bladolicy
i bzów czarnych posępna zżółkła walansjeno.
Ja, wiedźma bez ożoga,
z sercem opalonem
tęskniąca za dalekim, ubogim demonem,
wpatrzona w świat jak w szklaną czarodziejską kulę,
kocham cię i do serca tulę,
rodzino czarownicy,
podejrzana, kochana...
siwe dzwonki szaleju, błędna belladonno,
sowo, nowiu, ropucho, puchaczu i hieno,
tytoniu bladolicy
i bzów czarnych posępna zżółkła walansjeno.
Ja, wiedźma bez ożoga,
z sercem opalonem
tęskniąca za dalekim, ubogim demonem,
wpatrzona w świat jak w szklaną czarodziejską kulę,
kocham cię i do serca tulę,
rodzino czarownicy,
podejrzana, kochana...
Z tomu: Cisza leśna (1928)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
I znowu... i znowu... znowu...
sobotni czas czarownic...
tym razem bardzo pracowity,
ponieważ otrzymałyśmy wspaniałą darmową paczkę
ze sklepu Wycinanka.net.
ze sklepu Wycinanka.net.
Zawartości niestety nie obfotografowałyśmy, bo tak byłyśmy ciekawe, co w niej jest hihihi...
Praca szła w wielkim skupieniu...
od lewej Jostek i Mamajudo
Praca szła w wielkim skupieniu...
od lewej Jostek i Mamajudo
od prawej ja i Kasiula
Kasiula
Emilek
a tutaj Calista postanowiła uporządkować moje tusze ;-)
10 komentarzy:
Oj dawno Cię nie było ...super prace Wam powstało, nie ma jak wspólne inspirowanie się :)
Pozdrawiam:*
Ale zdjęć! Super było jak zawsze, choć ja twórczo trochę inaczej niż Wy - hihihi. Ale dziś juz coś skubnęłam w 5 sekund (bo tylko tyle miałam). Notesiki piękne, a kolekcja tuszy imponijąca. Fajne malowanki wycinankowe Wam wtszły :)
Buziaki!!!
Miło Was widzieć :) Jak wycinankowe twory? podobają się ? Czekam na Twoją facjatę...
Pozdrawiam
Rudlis - wracam powoli :-)
Mag - dziękuję za spotkanie :-), ja też nic nie robiłam :p hihihi
Rybiooka - wycinanki są bardzo dobre jakościowo, jestem zachwycona.
A facjata wieczorem :-)
Lenko moje droga ale jakoś mało masz tych tuszy wiesz? :P hihi
było wspaniale
wszystkie takie skoncentrowanae :)
Dzięki dziewczyny za spotkanie i za inspiracje - do następnego :)
No tak, wiedziałam, że jak będą jakieś niespodziewajki, to mnie nie będzie. Zbyt późno wlazłam na forum, a poza tym "dziecię" wyekspediowałam już do Krakowa (zawsze jakaś wymówka się znajdzie). Może następnym razem - buziaki :*
cudnie było jak zawsze:)
i wkońcu twórczo hie hie;)
wspaniały sabacik.
piękne prace.
Prześlij komentarz