Bardzo energetyczny i twórczy :-) :-) :-)
Podładowałyśmy sobie akumulatory na maksa!
Frekwencja dopisała :-)
Gościłam Glinkę-Alinkę, Gosię-2koty, Calistę, Kasiulę, Akashę i Ewę.
Mistrz Kuchni (Pan Domu) przygotował wg przepisu Gosi-2koty 6 szt. pizzy, które przez cały dzień z lubością jadłyśmy :p
Świeża, pyszna i pachnąca :-) Polecam! Zdjęcia niestety nie uchowały się :-(
Alinka cierpi na syndrom pustych, nic nierobiących rąk, więc dostała ode mnie do cerowania kilka łaszków hihihi
Dla mnie ulga... ufff... nie znoszę cerowania... a Alinka miała zajęcie ;-)
Calista ma podobny problem :p
ale łaszki już niestety się skończyły, więc wzięła się za stemplowanie i to z jaką pasją!!!
Mała Scraperka także nie próżnowała
Gdy już Ola nasyciła się stemplowaniem, dorwała się do sznurków sutaszowych, 39. kolorów (mój najnowszy nabytek - jeszcze nie nacieszyłam się nimi :p)
i jak ten świstak... nawijała na te papierki... hihihi
Był również czas na naukę frywolitki - mówiąc prawdę było to już nocne craftowanie
Na trzecie podejście do frywolitki nie zdecydowałam się... trudne to to... więc zajęłam się sutaszem.
Na początku przeglądałam nowe zakupy koralikowe. Było ich sporo, pojawiał się dylemat od czego zacząć, rozprawiałam o tym z dziewczynami, mocno machając łapkami. W końcu wzięłam się za haftowanie biżuterii.
Kto nie był niech żałuje :p, a kto zapragnął być niech się pojawia na następnym :-)
Miłego oglądania :-)
13 komentarzy:
Widzę, że zabawa była przednia :)I znów ominęły mnie frywolitki !!! Buziaki, Aluna
a jaki masz cudny haftowany sweter...;>
piękna kolekcja sznurków :)))
szkoda, że to tak daleko ode mnie - ale wam zazdroszczę :)widać, że spotkanie przednie, pozdrawiam Majka
Boziuniu Lenko zapomniałam:( Ale fajowe spotkanko, buuuuu:( Pozdrawiam:)
ja tam żałuję, że mnie nie było, ale mam nadzieję, że następnym razem :)
To zupełnie tak jak ja :D
I już będzie ciepło i będzie można wylec z domu... :D
Dziewczyny było miło ale szkoda że tak prędko czas płynie - pozdrawiam i ściskam cieplutko :)
zazdroszczę:))...a kątem oka wypatrzyłam super piętrowy stojak na przydasie:))
pozazdrościłam :)
Tradycyjnie: żałuję!!
Ale cieszę się, że doskonale się bawiłyście:-)
Tak trzymać!!
Pozdrawiam cieplutko
Och, żałuję, ale to troszkę daleko :( Więc żałowała będę nadal... Ale całym sercem jestem z Wami.
Ściskam gorąco
Rewelacyjnie się bawiłyście :)
Prześlij komentarz