Zjawinkowo: Popołudnie

niedziela, 22 lipca 2012

dzisiejsze spędzone przy decoupage - wyżywałam się, jako instruktorka :p
Jedna z moich uczennic ;-)

Jak jej nie schrupać?!

i jej praca po trzech godzinach machania pędzlem :-)

Lakierowanie mam zrobić sam, bo Córcia stwierdziła, że jest to męczące zajęcie ;-)

Miłego oglądania :-)

timboctou pisze...: 3 godziny?? podziwiam cierpliwość córki i pracę, piękna!; 22 lipca 2012 21:47
Lawenda pisze...: To jest przepiękne! Odziedziczony talent :D. A sama dziewczynka również cudowna :).; 22 lipca 2012 21:47
Marakyo pisze...: Fajnie, że mała ma taki zapał :) nawet pomimo niechęci do lakierowania ;)

Pozdrawiam!!; 22 lipca 2012 21:59
Makartina pisze...: Adusia jest boska! Praca przepiękna!; 26 lipca 2012 23:11
Alina Chmielarska - glinka121 pisze...: No no no - po prostu brak słów - buziaki :); 31 lipca 2012 22:07
Ilona pisze...: Cudowna praca. Mamusiu, nie chcę Cię martwić, ale chyba Ktoś przerasta Mistrza. Ściskam Was dziewczyny.
Ilona; 7 sierpnia 2012 20:54