Nawiązuje do filmu "Jasminum" Jana Jakuba Kolskiego i postaci granej tam
przez Franciszka Pieczkę. Bardzo lubię właśnie takie wyobrażenie św. Rocha :-)
A napisy... też pod wpływem filmu... (ten, kto oglądał - wie). A odnoszą się
do codziennych pytań o imię synka - "Roch??? Jest takie imię???" Ano jest
i jest nawet święty. "Co się dziwisz?!" ;-)
Blejtram za namową Cynki wypaciałam herbatą jeszcze we wrześniu, ale narodziny syna wyrwały mnie na chwilę z zabawy. Teraz ściągnęłam go z półki i był moją bazą do całości :-)
Jeszcze dużo pracy przede mną, bo transfer nie jest łatwym zadaniem... jednakże rozochociłam się i myślę, że... to nie jest mój ostatni :-)
A tym, którzy lubią wyzwania polecam obejrzeć "Jasminum". Mogę go oglądać bez końca :-)
Miłego oglądania :-)
6 komentarzy:
Lena! Cudowny kolaż! Cudowny!!
Uwielbiam też "Jasminum" z fantastyczną rolą Janusza Gajosa:-), no i oczywiście z wyjątkową muzyką:-).
Co do Św. Rocha... na "moim" Roztoczu mam swoją magiczną kapliczkę św. Rocha ufundowaną przez Marysieńkę Sobieską. Zerknij tu, proszę:
http://niecodzienny-nieco-dziennik.blogspot.com/2011/08/roztoczanskie-kartki.html
Buziaki:-*
Św. Roch w Jasminum jest genialny:-)
praca idealnie oddaje klimat i humor
fajnie, że będą kolejne transfery!
Jasminium fajny film :)
Śliczna praca!!!! Mocne pozdrowienia :*
A ja właśnie mieszkam w parafii św. Rocha:) Ale dopóki się nie przeprowadziłam, to nie znałam gościa ;)
Też lubię ten film...
A syna Rocha tez mam i też słyszałam te pytania. Nawet w szpitalu pani, która przyszła rejestrować stwierdziła, że mi nie zarejestrują takiego imienia ;))) Nie mówiąc o tym, że zapytała jak sie to pisze...
Prześlij komentarz