Rozpoczynam żurnalowanie - to jedno z postanowień noworocznych!
(Mam ich sporo, ponieważ apetyt próbowania się "w nowym" urósł mi mocno
w zeszłym roku!!!)
A kolejne - to, że trochę pojawię się publicznie i będę brała udział w różnych zabawach.
Dlatego m.in. zalogowałam się na Scrapujących Polkach i dołączyłam do projektu Artjournal#12 (pierwsza moja praca na tym portalu!). Zajrzyjcie tam, są bardzo ciekawe zmiany w tym dziale :-)
Wieczorem usiadłam do biurka i... pustka w głowie... dostałam rumieńców, mózg
mi parował, czacha dymiła... postanowiłam, że nie odejdę, dopóki nie zakończę. Postanowiłam wykorzystać tekturę falistą (kocham ją i ładuję do każdej swojej pracy!), kremową farbę akrylową, stemple, tusz archival i tasiemkę dwustronną Eight. Ciapałam, mazałam, wzdychałam, oj! było ciężko...
Ale były też i śmieszne momenty... W pewnej chwili zerwałam się z fotela,
w poszukiwaniu starego (z 40 lat!) i jakże cennego papieru, który Krulik rozdawał jakiś czas temu, aby wydrukować na nim napisy. Moja Połówka widząc mój amok miała ubaw po pachy z tekstu "cenny" :p
Jak zakończyłam wpis i pokazałam... stwierdziła, że to... bardzo socjalistyczne klimaty - ubogo, szaro, buro, siermiężnie, taki "śmietnik przy sklepie spożywczym". No cóż... artysta nie zawsze znajdzie zrozumienie :p
"Początek. Coś się kończy, coś zaczyna"
Wiecie, tak sobie myślę... tyle mam lat... (bez krygowania, tylko stwierdzam fakt), a wciąż robię coś pierwszy raz!.
Gdybym nie pisała bloga, to nawet nie zauważyłabym tego... tylko te słowa "pierwszy raz w życiu" ciągle rzucają mnie się w oczy...
Miłego oglądania :-)
7 komentarzy:
intrygujący początek...może ta "siermiężność" to zapowiedź niezapisanych jeszcze kart? mam wrażenie, że - oj, będzie się działo! :)
gdzieś ktoś powiedział, że "życie ma smak wtedy, gdy każdego dnia coś nas zadziwia"...w Nowym Roku wiele takich zadziwień i twórczych dni z całego serca życzę :)
pozdrawiam :)
Życzę powodzenia w prowadzeniu artjournala =]
Wpis zapowiada cudowne następne...
ciekawie, intrygująco, niepowtarzalnie
życzę jeszcze wielu "pierwszych razów" w wielu dziedzinach :)
bardzo!! fajny wpis :)
życze powodzenia w spełnianiu postanowień noworocznych ;)
wyszedł pięknie! :)
życzę ci więcej takiego amoku i rumieńców! :)
i wielkiej przygody z odkrywaniem nowej Leny.
Gratuluję i życzę powodzenia "Nowej Odkrywczej" Lenie :)
Prześlij komentarz