Dzień rozpoczął się obowiązkami organizatora :-) koordynacją imprezy
i powitaniem uczestniczek warsztatów.
Następnie "przesiedziałam" 9h!!!!!!!! na warsztatach (15 min na obiad i 10 min obowiązkowej przerwy koło 18tej, bo miałyśmy mroczki przed oczami... hihihi), które prowadziła Sylwia Serwin.
Robiłyśmy szkatułkę ze strusiego jaja i tak nas to wciągnęło, że szkoda nam było czasu na przerwy!
Było to nie lada wyzwanie... ponieważ ja nie decupażuję... ale kiedyś "musiał" być ten pierwszy raz :-)
suszenie
w pewnym momencie straciłam nóżkę od szkatułki... i myślałam,
że ją zniszczyłam... ale Sylwia szybko mi to naprawiła :-)
dumne i blade z pięknymi szkatułkami :-)
W międzyczasie moja Córcia uczestniczyła w warsztatach modelowania balonów prowadzonych przez ciocię Calistę :-)
i podglądałyśmy warsztaty lalkarskie u Inno
Zdjęcie grupowe podczas przymusowej przerwy :-)
Wieczorem była nasiadówa w knajpce i mnóstwo długich, ciekawych rozmów :-) Pomimo zmęczenia bawiłyśmy się świetnie...
Na drugi dzień prowadziłam warsztaty z sutaszu dla Dominiki :-)
spotykałam się ze znajomymi - tutaj Trzpiot, wystawiającymi się na Festiwali Rękodzieła (dziejącym się obok nas).
i obserwowałam warsztaty jajkowe
Bardzo się cieszę, że spędziłam czas w tak twórczej atmosferze
i że poznałam nowe osoby :-)
Jestem bogatsza o nowe umiejętności i doświadczenia :-) :-) :-)
I...
już myślę nad kolejną edycją "Zdolnych Rąk"...
Więcej zdjęć będzie w Galerii na blogu Zdolnych Rąk.
Miłego oglądania :-)
9 komentarzy:
Było rewelacyjnie!!! Dziękuję Lenko i Tobie Sylwio za cierpliwość podczas warsztatów szkatułki ze strusiego jaja:) Pozdrawiam ciepło dziewczyny które poznałam:)))
Aldona
Taaak było rewelacyjnie! Świetnie się bawiłam. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
Lenka dodaj udostępnienie na f. Znajomi się pytają jak było a ja im chciałam szybki podgląd na bloga twego i moją "suuuuper" fotę dać:)
Swietnie Leno
aż żal, ze nie dołączyłam :p
musiało być fajowo, bo na każdym zdjęciu wyglądasz coraz to młodziej :p
Fajnie, ze będą kolejne "Zdolne" :) z kolejnych już się nie wymigam :p
KC, moja KK :* nie pisałam wcześniej, żebyś betonu między łopatkami nie dostała, wiesz, czemu :p wolałam poczekać do "po" :))) BUZIAKI :*****
no i wieczorne pogaduchy, ...:) piękne prace i świetna zabawa jak myślę :)
pozdrawiam ciepło
Czy to Ty miałaś taką piękną sukienkę? :>
Zazdroszczę świetnej i kreatywnej zabawy :)
JaMajko,
jeżeli pytasz o moje ubranie, to miałam kwiatowy kombinezon na sobie w pierwszy dzień :-)
A zabawa była przednia...
Pozdrawiam :-)
Ja tez wspaniale bawiłam się i choć lalki jeszcze nie skończyłam (pogmatwało mi się parę rzeczy), to czekam na ogłoszenie kolejnej edycji Zdolnych Rąk.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Prześlij komentarz